Trudna sztuka przebaczania tylko dla nas
Wielu z nas przebaczanie utożsamia z zapomnieniem o doznanej krzywdzie i właśnie dlatego nie potrafi wybaczać. Istotą przebaczenia nie jest uznanie krzywdy za niebyłą, ale akceptacja faktu, że miała miejsce i że tego cofnąć już się nie da. Wiele razy w życiu przebaczamy innym i prosimy ich o przebaczenie. Czasami musimy wybaczyć samemu sobie. W tekście odpowiem: Czym jest przebaczanie? Czy warto nauczyć się tej umiejętności? Czy trzeba przebaczać? Jak to robić?
Przebaczanie, co to takiego?
Przebaczając, rezygnujemy z koncentrowania się na krzywdzie i życia nią. Przebaczenie zawiera w sobie dwa kluczowe elementy. Pierwszy, to stosunek do samych siebie po tym co nas spotkało. Drugi, to stosunek do osoby, która nas skrzywdziła. Wybaczając krzywdę, w pierwszej kolejności wybaczamy samym sobie, że w jakiś sposób do niej dopuściliśmy. Przestajemy mieć pretensje do siebie oto, że tego dnia późnym wieczorem wracaliśmy przez park…, że niezbyt dobrze pilnowaliśmy torebki lub portfela.., że pojechaliśmy daną drogą…, że się spóźniliśmy…, że zaufaliśmy niewłaściwej osobie itp. Będąc skrzywdzonymi mamy tendencję do szukania winy w sobie, niezależnie od tego, jaki wpływ mieliśmy na przebieg sytuacji. Wybaczenie, to koniec zamykania się na siebie, za to co się zdarzyło.
Przestać czuć nienawiść
Jeśli chodzi o stosunek do naszych krzywdzicieli, wybaczenie nie oznacza ułaskawienia, pojednania, zaprzyjaźnienia się czy w ogóle odczuwania sympatii. Przebaczyć komuś, to przede wszystkim przestać czuć nienawiść do danej osoby. To zrozumieć, że nienawiść ta zatruwa przede wszystkim nas. Bo to przecież my budzimy się z nią i zasypiamy.
Przebaczenie oznacza odzyskanie
Przebaczenie jest aktem wewnętrznym skierowanym na samego siebie, nie zaś czymś zewnętrznym, kierowanym na oprawcę. Przebaczając, świadomie i dla własnego dobra przepracowujemy negatywne emocje kłębiące się w nas po doznaniu krzywdy. Wybaczając nie musimy jednać się z kimś, kto nas skrzywdził. Zdradzeni małżonkowie, choć wybaczyli zdradę, nie zawsze decydują się na kontynuowanie wspólnego życia. Przebaczenie nie oznacza również braku rozliczenia krzywdy i zadośćuczynienia jej. Ale rozliczając ją i żądając zadośćuczynienia nie działamy przeciwko krzywdzicielowi, lecz w celu odzyskania jakiegoś dobra utraconego przez doznaną krzywdę. Dobrem tym mogą być rzeczy materialne, zdrowie, godność osobista, dobre imię, stanowisko, pieniądze etc.
Czy warto nauczyć się przebaczać?
Jak najbardziej tak, ponieważ brak tej umiejętności bardzo negatywnie wpływa na nasze samopoczucie i jakość życia. Efektem doznawania różnego rodzaju krzywd przy braku umiejętności wybaczania jest noszenie w sobie i pielęgnowanie negatywnych emocji. Kluczowe i najbardziej toksyczne to: uraza i złość, kończąc na nienawiści. Gromadzone i pielęgnowane emocje negatywne kumulują się i wzmacniają. Emocje te kierujemy głównie do krzywdzicieli, ale z czasem rozrastają się tak, że zaczynają obejmować całą naszą rzeczywistość. W efekcie stajemy się zgorzkniali, obrażeni na wszystkich ludzi i cały świat, nieufni, podejrzliwi i zamknięci.
Brak przebaczenie jeszcze bardziej nas krzywdzi
Pielęgnowana uraza zaczyna toksycznie działać na nas, nasze życie i relacje z ludźmi. Zatruwa nie tylko myśli i emocje, ale także ciało. Wieloletnie przeżywanie krzywd często kończy się dolegliwościami, które nie mają żadnej widocznej przyczyny. Ciało reaguje chorobą lub bólem na zbytnio obciążoną i przemęczoną psychikę. Ciągłe przeżywanie krzywd i wzmacnianie urazy podnosi poziom stresu, a ten – jak wiadomo – obniża odporność, powoduje bóle i przyczynia się do rozwoju wielu poważnych schorzeń.
Czy trzeba przebaczać?
Do przebaczania nie należy się zmuszać. Są takie krzywdy, które przebaczyć jest bardzo trudno i wymagany jest czas, aby otworzyć siebie na przebaczenie. W naturze ludzkiej częściej leży chęć powetowania sobie straty, czyli dokonania jakiejś zemsty na krzywdzicielu. Chęć ta jest najsilniejsza zaraz po doznaniu krzywdy i z upływem czasu słabnie. Od dokonywania zemsty warto się jednak powstrzymać, ponieważ, najczęściej przynosi ona skutki odwrotne do zamierzonych. Zazwycza wpędza nas w niepotrzebne kłopoty. Co więcej, wbrew temu, co sądzi większość z nas, zemsta wcale nie przynosi ulgi.
Wybaczenie dla siebie
Zdarza się, że wybaczamy pozornie, bo może w środowisku w którym żyjemy tak trzeba. Choć w rzeczywistości w naszym wnętrzu wciąż buzują negatywne emocje. Teraz je tłumimy, bo powierzchownie i wbrew własnej woli wybaczyliśmy krzywdę. Nadal pielęgnujemy urazę, która zaczyna ciążyć, a my nie wiemy jak się od niej uwolnić. Bez wewnętrznego pragnienia przebaczenia, zgody na odrzucenia negatywnych emocji nie dojdziemy do celu które jest wybaczenie. Osiągniemy zamierzony skutek, tylko wtedy gdy chcemy wybaczyć ze względu na samych siebie, swoje życie i zdrowie, a nie dla dobra innych.
Źle pojęte przebaczanie
Wyobraź sobie sytuację, w której ktoś kogoś ciągle poniża, obraża, wyśmiewa i dręczy psychicznie, a ten ktoś wspaniałomyślnie wybacza. Wybacza raz, drugi, trzeci… dziesiąty… i tak w nieskończoność. Wybacza, bo ktoś przeprasza i obiecuje poprawę. Oto niewłaściwie pojęte przebaczanie, które w istocie jest wyrazem braku szacunku do samego siebie i braku umiejętności stawiania granic. Tak przebaczamy z miłości, z lęku przed samotnością, ze względu na dzieci, na rodziców, na stratę pracy itp. Oczywiście, w każdej relacji zdarzają się krzywdy i zranienia. Bez umiejętności wybaczania ich, dana relacja nie ma szans na przetrwanie. Ale w przebaczaniu powinna zawierać się perspektywa jakiejś zmiany w przyszłości. Wybaczając coś, mamy prawo liczyć na to, że dane zachowanie więcej się nie powtórzy, a w każdym razie druga osoba postara się go nie powtarzać. Wielokrotne przebaczanie tego samego pokazuje naszą bezradność w danej sytuacji i fakt, że ktoś nie liczy się z naszymi prawami, oczekiwaniami, potrzebami i uczuciami.
Jak przebaczać?
Przebaczanie poważnych krzywd to proces rozłożony w czasie i wymagający od nas ciężkiej i świadomej pracy nad sobą. W próbie samodzielnego przejściu przez ten proces pomaga dr Eileem Borris-Dunchunstang. W swojej książce pt. „Przebaczanie” szczegółowo omawia etapy tego procesu. Na każdy z nich proponuje szereg ćwiczeń pomocnych w analizowaniu i przepracowywaniu własnych emocji.
Przebaczenie jaki proces
Cały proces zaczyna się od zrozumienia czym jest wybaczanie i jak należy je rozumieć. Na tym etapie formułujemy osobisty stosunek do zemsty, zastanawiamy się nad tym, jak będzie wyglądać nasze życie po przebaczeniu i stosownie do tego podejmujemy własną decyzję. Jeśli zdecydowaliśmy się świadomie przebaczyć, przechodzimy do etapu drugiego. Na tym etapie opowiadamy zaufanej osobie własną wersję zdarzenia i próbujemy nazwać budzące się wówczas emocje. Trzeci etap w procesie przebaczania proponowanym przez dr Eileem Borris-Dunchunstang, to uświadomienie sobie gniewu, określenie jego mocy i przepracowanie go. W kolejnym etapie koncentrujemy się na poczuciu winy wywołanym po doznaniu krzywdy. Poczucie to również określamy, analizujemy i przepracowujemy w oparciu o wnikliwe i szczegółowe pytania i ćwiczenia. Piąty etap procesu przebaczania polega na zmianie sposobu patrzenia na sytuację. Chodzi o spojrzenie na nią oczami osoby, która nas skrzywdziła. Pomagają w tym odpowiednio dobrane pytania i ćwiczenia. W kolejnym etapie procesu przebaczania godzimy się z bólem. Chodzi o przyjęcie bólu, który ma postać rozpaczy. Dochodzimy do niego dopiero wtedy, gdy przepracujemy ból związany z gniewem i poczuciem winy, co miało miejsce w poprzednich etapach. Ostatnim etapem w procesie wybaczania jest osiągnięcie spokoju wewnętrznego mimo doznanej krzywdy i – być może – trwania jej skutków.
Specjalista od powrotu do normalnego życia
Nie każdą krzywdę jesteśmy w stanie przepracować sami posiłkując się wskazówkami zawartymi tylko w książkach. Poczucie krzywdy bywa tak dojmujące i silne, że czasami poradzenie sobie z nim wymaga pomocy specjalisty. Pamiętaj. Wybaczanie uzdrawia przede wszystkim Ciebie i Tobie pozwala wrócić do dobrego życia. Do wybaczania jednak nie należy się zmuszać. Robienie tego wbrew sobie tylko pogarsza sprawę. Chcąc wybaczyć i nie umiejąc zrobić tego samodzielnie, skorzystaj z pomocy osób profesjonalnie przygotowanych do wspierania Cię w tym procesie.