Psychologia Pozytywna dla rodziców
Czym jest psychologia pozytywna?
Nauka o funkcjonowaniu psychiki wciąż się rozwija i powstają wciąż nowe jej gałęzie. Jedną z najmłodszych jest psychologia pozytywna, zorientowana na czynnikach wyzwalających w nas naturalne i autentyczne poczucie zadowolenia z życia. Narodził się w Stanach Zjednoczonych i wielu utożsamia go z tamtejszym stylem życia polegającym na byciu zadowolonym, uśmiechniętym i pogodnym niezależnie od tego, co dzieje się w środku. Amerykanin zapytany „jak się czuje”, „co u niego słychać” odpowiada zazwyczaj” świetnie, jest OK”. Nie do pomyślenia jest, by tak jak my mówił „nic ciekawego”, „stara bieda”, „nie ma o czym gadać”.
Czym nie jest psychologia pozytywna?
Psychologia pozytywna nie ma nic wspólnego z udawaniem na zewnątrz szczęśliwego i pogodzonego z życiem człowieka. Nie każe chodzić po świecie z przylepionym do twarzy szerokim uśmiechem. Przeciwnie: wnikliwie bada czynniki, które sprawiają, że człowiek naprawdę odczuwa radość życia.
Fundament szczęścia
Podstawowym założeniem nowego nurtu w psychologii jest przekonanie, że źródłem zadowolenia z życia jest przeżywanie go świadome i zgodne z osobistymi potrzebami i pragnieniami. Pozytywność nie ma tu nic wspólnego z zakłamywaniem czegokolwiek, ukrywaniem lub udawaniem. Fundamentem poczucia szczęścia jest znajomość własnych potrzeb i preferencji oraz świadome kierowanie się nimi. Potrzeby i preferencje mają być prawdziwe – nieudawane i sztuczne.
Nie ukrywaj emocji wykorzystaj je
Psychologia pozytywna nie zakłada wypierania trudnych emocji czy zaprzeczania im. Przeciwnie: uczy rozpoznawania ich w sobie, nazywania i radzenia sobie z nimi.
Oprócz tego uczy odkrywania własnych możliwości i wykorzystywania ich.
Istotą psychologii pozytywnej jest szacunek, akceptacja i zrozumienie dla uczuć. Dlatego, nurt ten wielu kojarzy się z innymi nowymi trendami na przykład podejścia do wychowywania dzieci czy do rozwoju osobistego. Nurty te, to pedagogika montessori, rodzicielstwo bliskości, coaching, mindfulness, metoda samoregulacji Self-Reg itp.
Ważny szacunek i satysfakcja
Psychologia pozytywna mówi, że szczęście, to spokój i spełnienie płynące z szacunku, akceptacji i zrozumienia uczuć. To także dobre zdrowie będące konsekwencją życia w zgodzie z samym sobą. To również satysfakcja z nauki i pracy. W szczęściu zawarte są również dobrobyt i radość z codziennego życia. Nie brak w nim też dobrych relacji z ludźmi.
Pozytywna siła
Psychologia pozytywna pomaga dążyć do życia, które jest świadome i dobre; wypełnione obecnością i uważnością. Życia, w którym najpierw szuka się środków zaradczych pomocnych w rozwiązaniu wewnętrznych problemów emocjonalnych, a następnie znajduje pozytywną siłę, która służy odkryciu, zrozumieniu i pielęgnowaniu najwyższych wartości osobistego życia.
Seligman – jasne i ciemne strony
Twórcą psychologii pozytywnej jest Martin Seligman. To ten sam psycholog, który od lat zajmuje się optymizmem i w swoich książkach tłumaczy czym naprawdę jest optymizm i jak można się go nauczyć. Jego zdaniem optymizm nie jest widzeniem wszystkiego w jasnych barwach, ale nie jest również spoglądaniem na wszystko tylko w barwach ciemnych. Seligmann radzi, by w patrzeniu na życie dostrzegać i być świadomym ciemnych jego stron, ale świadomie skupiać się na jasnych i w nich postrzegać nadzieję na pomyślne rozwiązanie różnych spraw.
Czego uczy psychologia pozytywna?
Psychologia pozytywna zakłada komunikację, która dba o pozytywne relacje poprzez bliskość i empatię. Istotą takiej komunikacji jest rzeczywiste wsłuchiwanie się w rozmówcę i próba zrozumienia co chce przekazać. Otwarcie się na rozmówcę uruchamia przepływ dobrej energii. Energia ta jest źródłem radości życia, entuzjazmu i chęci odkrywania go każdego dnia. Pełna szacunku, zrozumienia, otwartości i empatii komunikacja np. z dzieckiem daje dużą szansę na to, że w przyszłości będzie szczęśliwym człowiekiem.
Pielęgnowanie dobrych relacji rodzinnych i przyjacielskich
Najgłębszym i trwałym źródłem zadowolenia z życia jest nie to, co zazwyczaj zwykliśmy uważać za szczęście. Nie jest nim wysoka pozycja społeczna, sława czy majątek, ale autentyczne, głębokie i satysfakcjonujące relacje z bliskimi. Wciąż pojawiają się kolejne badania naukowe, które to potwierdzają. Radość udanych relacji przekłada się również na lepsze zdrowie, a nierzadko dłuższe życie.
Psychologia pozytywna kładzie ogromny nacisk na pielęgnowanie pełnych szacunku, uważności, zrozumienia i empatii relacji z rodziną i przyjaciółmi.
Codzienność pełna pozytywnych emocji
Psychologia pozytywna uczy świadomego doświadczania i budowania pozytywnych emocji w życiu codziennym. Nie pomija oczywiście emocji trudnych – ucząc rozpoznawania ich w sobie, nazywania i wyrażania. Higiena emocji to jeden z fundamentów szczęśliwego życia. Szczęśliwi jesteśmy wówczas, gdy umiemy sterować własnymi emocjami i gdy nie dopuszczamy, by brały nad nami górę i nami rządziły. Pracujący w nurcie psychologii pozytywnej doskonale zdają sobie sprawę z tego, że życie nie składa się tylko z dobrych emocji i że nie można doświadczać ich bez przerwy. Radzą jednak, by świadomie budować je w sobie, skupiać się na nich i pielęgnować je. W praktyce chodzi o zauważanie przyjemnych chwil i docenianie ich; cieszenie się z małych rzeczy, bo te przecież zdarzają się najczęściej. To także kolekcjonowanie w pamięci miłych wspomnień i wracanie do nich jak najczęściej. Takie pozytywne kotwice są pomocne w chwilach bolesnych i trudnych.
Troska o ciało
Mówiąc o dbaniu o ciało, twórcy psychologii pozytywnej nie mają na myśli diet i treningów mających na celu poprawę jego wyglądu. Chodzi im raczej o troskę o ciało w postaci dostarczania mu wartościowego pokarmu; potrzebnej ilości snu, relaksu i wypoczynku; ćwiczeń, które nie męczą, lecz dają radość i poprawiają samopoczucie. Innymi słowy: troszcz się oswoję ciało i bądź dla niego wyrozumiały i łaskawy. Ćwicz w grupie – z rodziną, dziećmi, przyjaciółmi. Biegajcie, tańczcie i róbcie to co sprawia radość i przybliża was do siebie.
Radzenie sobie ze stresem
Życie bez stresu nie istnieje. Co więcej, pewna doza stresu jest potrzebna, bo mobilizuje do działania. Psychologia pozytywna uczy odróżniania dobrego i niedobrego stresu i radzenia sobie z tym drugim. Znalezienie własnych sposobów na regulację napięcia pomaga unikać sytuacji, w których nasz stres szkodzi innym, na przykład dzieciom. Psychologia pozytywna uczy kierowania się do wewnątrz i szukania rozwiązań w samym sobie, nie zaś w nieuświadomionych reakcjach kierowanych najczęściej ku słabszym, czyli dzieciom.
Psychologia pozytywna dla rodziców
Psychologia pozytywna jest podstawą tzw. rodzicielstwa bliskości, w którym wychowywanie dziecka polega na traktowaniu go jako równorzędnego partnera w relacji. Nie chodzi oczywiście o partnerstwo w decydowaniu o różnych sprawach, ale o partnerstwo w komunikacji, które wyraża się otwarciem, empatią, szacunkiem i uważnością na to co mówi lub wyraża dziecko. Mówiąc wprost, nie traktujemy dziecka z góry bo jest małe i niewiele wie i rozumie. Rodzicielstwo bliskości, to rodzicielstwo bez przemocy, która często jest nieświadoma, a wynika z faktu, że jesteśmy dorośli, więksi i silniejsi. Psychologia pozytywna uczy rodziców rozpoznawania własnych emocji, panowania nad napięciem, zmęczeniem i stresem, skupiania się na emocjach pozytywnych po to, by nie wybuchać złością, nie krzyczeć.
Droga doświadczeń i eksperymentów
W kontakcie z dzieckiem, psychologia pozytywna zakłada pozwalanie mu na doświadczanie siebie i świata; eksperymentowanie i poznawanie rzeczywistości na swój własny sposób. Mały mózg rozwija się dużo szybciej i lepiej, gdy dochodzi do wszystkiego drogą doświadczeń i eksperymentów. W ten sposób kształtuje się w dziecku ciekawość świata i radość jego odkrywania.
Obserwuj i wspieraj
W psychologii pozytywnej duży nacisk kładzie się na rozwijanie indywidualnego potencjału dziecka. Chodzi o pasje, zainteresowania, talenty i zdolności. Dziecko nie musi być dobre we wszystkim. Chodzi przecież o to, by rozwinęło się w sferach, w których czuje się dobrze i pewnie. Przykładowo: humanisty nie należy zmuszać do tego, by miał piątki z przedmiotów ścisłych, a dziecka nieznoszącego rysowania posyłać na zajęcia plastyczne, bo może polubi. Zamiast rozkazywać i kierować, należy być obok dziecka, obserwować i wspierać to, co w nim własne, autentyczne i dające radość.
Psychologia pozytywna i drogi do szczęścia
Szczęście – oto jedno z najczęściej używanych i najtrudniej definiowalnych słów. Jak często mówimy: „miałem szczęście”, „nie miałem szczęścia”, „na szczęście”, „szczęście w nieszczęściu” itp. O czym nie zapominamy składając komuś okolicznościowe życzenia? Oczywiście o szczęściu!
Szczęście Martina Seligmana
Nad szczęściem pochylali się już filozofowie, określając je bardzo różnie.
Oto jak definiuje je psychologia pozytywna i jej twórca Martin Seligman: Szczęście, to dobrostan rozumiany jako dobre samopoczucie i ogólna satysfakcja z własnego życia. Jest to więc ogólne zadowolenie, którego doświadczamy podsumowując własne życie, nie zaś zadowolenie, odczuwane nieprzerwanie i wciąż.
Jedną z metod osiągania ogólnego zadowolenia z życia jest potęgowanie pozytywnych emocji, czyli wspomniana już świadoma radość z rzeczy małych, odkrywanie jej w sobie, skupianie się na niej, pielęgnowanie, przechowywanie i przywoływanie w chwilach trudnych.
Trzy drogi do szczęścia Saligmana
Pierwsza, to życie obfitujące w pozytywne emocje, a więc życie przyjemne. Seligman radzi, by źródłem pozytywnych emocji była nie tylko teraźniejszość, ale także przeszłość i przyszłość. Innymi słowy, radość życia można czerpać nie tylko z tego, co aktualnie się przeżywa, ale także z pozytywnych wspomnień i pozytywnego spoglądania w przyszłość. Warto pielęgnować pozytywne wspomnienia, zanurzać się w nich i czerpać z tego zadowolenie z minionego już życia. Zdaniem Seligmana większość z nas bardziej pamięta negatywne wydarzenia z przeszłości, skupia się na nich i pielęgnuje je w sobie, co oczywiście przeszkadza w odczuwaniu zadowolenia z życia. Psychologia pozytywna nie zaleca zaprzeczania negatywnym wydarzeniom z przeszłości; podkreśla jedynie destrukcyjny charakter związanych z nimi wspomnień, gdy nadamy im większe znaczenie niż wspomnieniom pozytywnym.
Jeśli chodzi o przyszłość, większość widzi ją katastroficznie lub co najmniej w szarych barwach. Seligmann zaleca spoglądanie w przód z ufnością i nadzieją, co nie znaczy widzieć ją tylko w różowych kolorach.
Drugą drogą, jaka w psychologii pozytywnej prowadzi do szczęścia jest życie zaangażowane. Chodzi o to, by całym sercem i umysłem oddawać się temu, co się lubi. Odkrywać i realizować swoje pasje. Wiedzieć co jest dla nas ważne i na tym się skupiać. W przeciwieństwie do drogi przyjemności, w której dążymy do odczuwania emocji pozytywnych, na drodze zaangażowania robimy coś dla samej czynności. Wykonana z pełnym zaangażowaniem czynność jest nagrodą samą w sobie.
Droga trzecia, to życie z poczuciem sensu, a więc takie, w którym nie brakuje działań realizowanych w sprawach większych niż my sami. Chodzi o działanie na rzecz czegoś więcej niż własny interes. Najkrócej mówiąc chodzi o zaangażowanie dla jakiejś idei, która choć w cząstce zmienia świat na lepszy. Nietrudno zgadnąć, że chodzi o pomaganie innym, działalność społeczną, poświęcanie czasu sprawom, które nie przynoszą zysku itp. Poczucia sensu naszemu życiu nadaje realizowanie własnego systemu wartości, zwłaszcza wtedy, gdy jest to trudne i wymaga poświęcenia. Mówiąc o życiu z poczuciem sensu, Seligman ma na myśli życie i rozwój w sferze duchowej.
Mam nadzieję, że ten artykuł pomógł Ci poznać i zrozumieć najważniejsze przesłania psychologii pozytywnej. Chcąc bardziej zgłębić ten temat, przeczytaj Optymizmu można się nauczyć Martina Seligmana.
Powodzenia na drodze do szczęścia, jeśli jeszcze na niej nie jesteś!